Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: IJPPAN_k123358
Tytuł:
Wydawca: Czytelnik
Źródło: Chrystus z karabinem na ramieniu
Kanał: #kanal_ksiazka
Typ: #typ_fakt
Autorzy: Ryszard Kapuściński ,  
Data publikacji: 2007
atować, ma wszystkie szansę, ma czas. Między ujęciem rannego Guevary a jego egzekucją upływa dwadzieścia godzin. Pułkownik Zentano obiecuje mu życie, jeżeli Guevara zgodzi się stanąć przed sądem w roli oskarżonego. Guevara odrzuca tę propozycję. Siedzi spętany, na glinianej podłodze wiejskiej szkółki w Higueras, milczy, nie chce się więcej odezwać. Boli go przestrzelone udo, bolą go czyraki, dusi go astma. Może nawet nie słyszy i nie widzi, że w oknie staje sierżant i pociąga za spust automatu.
Allende ma osiem godzin czasu. Rano dowiaduje się, że czeka na niego samolot, że może odlecieć dokąd chce, niech tylko ustąpi, niech tylko zejdzie z posterunku. Ale Allende nie ustąpi. Jeszcze wczoraj był to starszy, zmęczony pan o zatroskanej twarzy, na przemian surowej i łagodnej, zawsze ubrany z wyszukaną elegancją. Dzisiaj wstąpiła w niego nowa energia, zaskakująca wszystkich siła i żywotność: sam strzela, wydaje rozkazy, dowodzi swoją ostatnią bitwą. Mijają godziny. Wokół niego są ranni i zabici. On też jest ranny. Ale ręce zachowują sprawność, automat w tych rękach jest nadal celny. Wojsko wdziera się do pałacu. W jednym z salonów, wśród dymu, kurzu i swądu strzela do ostatka mężczyzna niski, ale postawny, już dobrze po sześćdziesiątce, w hełmie górnika, w swetrze golfowym : prezydent republiki.
W sposobie, w jaki giną Guevara i Allende, jest jakaś bezwzględna determinacja, jakaś świadomie wybrana nieodwracalność, jakaś szalona godność. W tych ostatnich godzinach wszystko, co mogłoby służyć ocaleniu, zostaje odrzucone: przetargi, rozgrywki, kompromisy, poddanie lub ucieczka. Droga oczyszcza się i prostuje, prowadzi już tylko w śmierć.