Dane tekstu dla wyniku: 81
Identyfikator tekstu: PWN_0102000000002
Tytuł:
Wydawca: Wydawnictwo Naukowe PWN
Źródło: Znane i nieznane : rezydencje, ludzie, wydarzenia
Kanał: #kanal_ksiazka
Typ: #typ_fakt
Autorzy: Maria Irena Kwiatkowska, Marek Kwiatkowski, Krzysztof Wesołowski,  
Data publikacji: 2001
skich herbu "Junosza", Przyjemskich herbu "Rawicz" i Żychlińskich herbu "Szeliga". W roku 1717 Anna z Rydzewskich Dobrzycka sprzedała Dobrzycę miecznikowi kaliskiemu Aleksandrowi Gorzeńskiemu. Ten z kolei odsprzedał dobrzyckie dobra swemu synowi Antoniemu, łowczemu kaliskiemu. Kolejnym dziedzicem Dobrzycy został Augustyn Gorzeński i tak oto znów jesteśmy w kręgu ludzi noszących znane nam już nazwisko. Augustyn Gorzeński był zaufanym króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Miał stopień generała
adiutanta i pełnił funkcję szefa królewskiej kancelarii. W tej sytuacji nie musimy już chyba dodawać, że jako poseł na Sejm Czteroletni gorąco popierał, a można powiedzieć nawet, że był współtwórcą Konstytucji 3 maja. Był także członkiem-założycielem Zgromadzenia Przyjaciół Konstytucji Rządowej, powołanego do życia, by "zasady tejże Konstytucji utrzymywać i jak najdzielniej w każdym miejscu popierać". Augustyn Gorzeński zasiadał w Radzie Nieustającej i w Królewskiej Radzie Wojennej, był senatorem, wojewodą kaliskim, a później poznańskim. Jak większość członków ówczesnej elity politycznej, Augustyn Gorzeński był związany ze środowiskami wolnomularskimi, o czym wspominaliśmy już podczas naszej wizyty w Śmiełowie. Polityczną aktywność Augustyna Gorzeńskiego zakończyła klęska powstania kościuszkowskiego. Od tego momentu dziedzic Dobrzycy właściwie jej nie opuszczał, zajmując się wprowadzaniem nowoczesnych idei społecznych (czynsz i uwłaszczenie) oraz agrarnych (melioracja i podniesienie dochodowości). Wielkie zasługi Gorzeński oddał także miastu Dobrzyca, które spłonęło w wielkim pożarze w latach siedemdziesiątych XVIII wieku, a zostało odbudowane w dużym stopniu za pieniądze pana na Dobrzycy. Jednakże dla nas najważniejszym dokonaniem Augustyna Gorzeńskiego jest stworzenie zespołu pałacowo-parkowego, który powstał w latach 1795-1800. W tym dziele wspierała go mocno żona Aleksandra ze Skórzewskich, a jego artystycznym twórcą był, o czym już wiemy, Stanisław Zawadzki. Na dobrzycki zespół składają się: rozległy park, pałac wzniesiony na planie masońskiej węgielnicy, oficynki, panteon i monopter. Dawniej w jego skład wchodziły jeszcze nie zachowane do naszych czasów: sztuczne ruiny - cztery okrągłe baszty połączone murem, oraz stajnie koni cugowych.
Od strony wjazdu pałac w Dobrzycy prezentuje się skromnie. Jest piętrowy, podpiwniczony, nakryty niezbyt wysokim dachem. Jednolitym opracowaniem elewacji od strony wjazdu bardziej przypomina kamienicę, może i ozdobną, niźli pałac. Ale co zobaczymy, gdy udamy się na tyły tej niby kamienicy? Czeka nas tu niespodzianka. Okazuje się bowiem, że budowla pałacowa składa się z dwóch skrzydeł ustawionych do siebie prostopadle, pod kątem, podobnie jak w pałacu w Luberadzu. Czyli to, co zobaczyliśmy od st