Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: IJPPAN_PolPr0300714
Tytuł: Wojna o łódzką giełdę
Wydawca: Oddział Prasa Łódzka
Źródło: Express Ilustrowany
Kanał: #kanal_prasa_dziennik
Typ: #typ_publ
Autorzy: Piotr Polowy,  
Data publikacji: 2003-10-03
- To nie były żadne blokady. Moje samochody miały problemy techniczne i zatrzymały się - twierdzi Tadeusz Pacyna . Dodaje jednak, że takie sytuacje, gdy jego wozy utkną na giełdzie, mogą się powtarzać
- Mam 36 samochodów, w tym 6 cystern. I one często nie mają żadnych możliwości dotarcia do bazy w czasie giełdy - mówi biznesmen z Rzeszowa. Miasto nie chce stracić kasy Tadeusz Pacyna nie kryje, że miał zamiar utworzyć nową autogiełdę. Przed rokiem przedstawił władzom Łodzi swą ofertę. Zgodnie z nią autobazar miał powstać na jego 9-hektarowym terenie przy ul. Technicznej. Właściciel "Metal Koloru" obiecywał miastu dodatkowo przekazanie 1,2 miliona złotych na działalność m.in. Kurii Arcybiskupiej, domów dziecka, szkół, hospicjów i klubów sportowych. Dwie konkurujące ze sobą autogiełdy nie miałyby raczej szans utrzymania się w mieście, więc ta propozycja spowodowałaby konieczność rozwiązania przez gminę łódzką umowy z "Gnomem". Jednak wiceprezydent Włodzimierz Tomaszewski nie ma zamiaru tego robić. Dlaczego? - Gdybym przystał na ofertę pana Pacyny i zrezygnował z dotychczasowej umowy, mógłbym zostać oskarżony o niegospodarność - odpowiada wiceprezydent Włodzimierz Tomaszewski . - Łódź straciłaby roczne wpływy wynoszące około 1 mln zł. Te pieniądze trafiają do nas z tytułu wynajmowania miejskich terenów pod autogiełdę. W wypadku przeniesienia handlu na prywatny teren bylibyśmy ich pozbawieni
Jednak Tadeusz Pacyna nie zaniechał swych planów