Dane tekstu dla wyniku: 9
Identyfikator tekstu: PWN_3102000000021
Tytuł:
Wydawca: Iskry
Źródło: Ciemne sprawy międzywojnia
Kanał: #kanal_ksiazka
Typ: #typ_fakt
Autorzy: Stanisław Milewski,  
Data publikacji: 2002
siedemnastolatkach spod Łucka, którzy pragnąc mieć własne gospodarstwo - po wieczerzy wigilijnej poprzedniego roku, zakrapianej alkoholem - wymordowali ośmioosobową rodzinę składającą się z ojca, matki, dziadka i babki oraz braci i sióstr. Zaraz po zbrodni podnieśli alarm, że był zbrojny napad, i zawiadomili policję. Jeden wydawał się podejrzany w śledztwie; gdy go wsadzono do aresztu - wydał drugiego. Sąd Okręgowy w Łucku skazał ich na śmierć przez powieszenie, a Sąd Najwyższy oddalił kasację.
Trzy dni później na łamach "Gazety Warszawskiej" znalazła się niewielka notatka pt. "Uczeń potwornym zbrodniarzem". Wynikało z niej, że uczęszczający do szkoły technicznej szesnastolatek Fabian Gąsiorowski - "syn drobnego posiadacza rolnego" - zaprosił do siebie na wakacje dwóch braci Ignatowskich: szesnastoletniego Zdzisława i osiemnastoletniego Tadeusza. Razem z nimi na wiejskie wywczasy przyjechała ich siostra, dwudziestoletnia Maria, do której Fabian - jak pisała gazeta - "zapałał uczuciem, ale bez wzajemności".
"Ponieważ był natarczywy - czytamy dalej - panna poskarżyła się braciom, a ci zapowiedzieli, że o niewłaściwościach Gąsiorowskiego doniosą jego ojcu. Gąsiorowski w nocy zakradł się do stodoły, gdzie spali jego koledzy. Jednego z nich zamordował pchnięciem noża w serce, a drugiego, który się obudził i zaczął uciekać, dogonił i roztrzaskał mu siekierą głowę. Mordercę pojmano na krzyk Marii Ignatowskiej, do której zbrodniarz wtargnął do pokoju po morderstwie".