Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: PWN_2002000000172
Tytuł:
Wydawca: SuperNowa – Niezależna Oficyna Wydawnicza Nowa
Źródło: Narrenturm
Kanał: #kanal_ksiazka
Typ: #typ_lit
Autorzy: Andrzej Sapkowski,  
Data publikacji: 2002
e przypadki śmierci, zagadkowe zabójstwa... Pan Albrecht von Bart, zamordowany pod Strzelinem. Pan Piotr de Bielau, zabity gdzieś pod Henrykowem. Pan Czambor z Heissensteinu, zasztyletowany skrytobójczo w Sobótce. Kupiec Neumarkt, napadnięty i zabity na świdnickim gościńcu. Kupiec Fabian Pfefferkorn, zamordowany na samym progu niemodlińskiej kolegiaty. Dziwne, tajemnicze, zagadkowe zgony, niewyjaśnione morderstwa zdarzają się ostatnimi czasy na Śląsku. Nie mógł o tym biskup nie słyszeć. Ani wy.
- Coś tam, nie przeczę, obiło się nam o uszy - przyznał obojętnie Pomurnik. - Głów sobie jednak tym specjalnie nie zaprzątaliśmy, ni biskup, ni ja. Od kiedy to morderstwo jest takim ewenementem? Co i rusz ktoś kogoś zabija. Miast kochać bliźniego swego, ludzie się nienawidzą i gotowi za byle co posłać na tamten świat. Wrogów ma każdy, a motywów nigdy nie brakuje.
- Czytacie moje myśli - oświadczył równie obojętnie Hejncze. - I wyjmujecie mi słowa z ust. To samo dotyczy pozornie owych niewyjaśnionych zabójstw. Pozornie ni motywu nie brak, ni wroga, na którego szybko pada podejrzenie. Już to zatargi sąsiedzkie, już to zdrady małżeńskie, już to wróżdy rodowe, masz, sądziłbyś, winnych w zasięgu ręki, wszystko jasne. A przyjrzysz się sprawie uważniej... i nic nie jest jasne. I to właśnie jest w tych morderstwach ewenementem.