Dane tekstu dla wyniku: | 1 |
Identyfikator tekstu: | IJPPAN_p00002633500 |
Tytuł: | Seromaniactwo |
Wydawca: | Polityka - Spółdzielnia Pracy |
Źródło: | Polityka nr 2698 |
Kanał: | #kanal_prasa_tygodnik |
Typ: | #typ_publ |
Autorzy: | Piotr Adamczewski, |
Data publikacji: | 2009-03-28 |
Niech będzie błogosławiony sumeryjski pasterz, który jakieś osiem tysięcy lat temu wyprodukował pierwszą gomółkę sera.
Od zapachu sera można się uzależnić. Silna woń wydzielana przez płynny już camembert, odorek limburskiego . Albo dojrzewający stilton, gorgonzola. Lub ich najszlachetniejszy krewniak z Roquefort. Jest taki alzacki smakołyk munster lisbeth. Niech nikogo nie zmyli subtelna nazwa: Elżbietka wydziela tak silny zapach, że dom po jej wizycie należy dobrze wywietrzyć. Warto jednak poświęcić czas na zdobycie tego sera. Późniejsze perypetie spowodowane jego rozpakowaniem i obecnością na stole wynagrodzone są nadzwyczajnym smakiem. Jest w nim coś paradoksalnego - jednoczesna słodycz i goryczka. A przy tym nadzwyczajna delikatność, ujawniająca się, gdy sączyć przy okazji włoskie białe pinot grigio |