Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: IJPPAN_PolPr_GKe00923
Tytuł: Iść czy nie iść do kina
Wydawca: "Polskapresse". Oddział "Prasa Krakowska"
Źródło: Gazeta Krakowska
Kanał: #kanal_prasa_dziennik
Typ: #typ_publ
Autorzy: Stanisław KĘSEK,  
Data publikacji: 2007-04-03
Iść czy nie iść do kina
IŚĆ CZY NIE IŚĆ DO KINA Stanisław Kęsek, filmoznawca, właściciel Agencji Filmowej „Opera” Pewna urocza Czytelniczka zwróciła mi uwagę, że w publikowanych tutaj felietonach nie jestem zbyt krytyczny. Trudno się z tą opinią nie zgodzić, bo o ile w przypadku wybitnych dzieł poddaję się fascynacji obrazem, o tyle zupełnym knotom filmowym nieraz oszczędzałem słów, na które takowe zasługują. Wynika to jednak z przekonania o zróżnicowanej widowni i jej potrzebach. Biorąc sobie jednak do serca uwagę wspomnianej czytelniczki, postanowiłem dopiec opisanemu poniżej filmowi. „300”, bo o tym obrazie mowa, jest przereklamowanym, efekciarskim, typowo hollywoodzkim widowiskiem z historią szablonowo przyciętą na potrzeby typowego Amerykanina. To tyle – opisanie niedociągnięć mam już za sobą. Poza tym jednak „300” to film niezwykle ciekawy. Adaptacja komiksu Franka Millera o legendarnej bitwie pod Termopilami w roku 480 p. n. e., konsekwentnie wykorzystuje autorską stylistykę komiksową, wykorzystaną m.in. w słynnym „Sin City”. Wobec zagrożenia ze strony Persów, 300 doskonale wyszkolonych Spartan pod wodzą króla Leonidasa stacza bój w wąwozie Termopile z ponadstutysięczną armią Kserksesa. Pomimo nierównych sił, wojska Leonidasa skutecznie bronią wąwozu, jednakże przepowiednia wyroczni mówi o klęsce Spartan. „300” można wiele zarzucić łącznie z tym, co napisałem powyżej. Rzeczywiście stylistyka i reżyseria może sprawiać wrażenie efekciarstwa, a dramaturgia odpowiada hollywódzkim standardom. Jednakże trudno zaprzeczyć, że film ogląda się bardzo dobrze. Wobec komiksowej stylistyki i brutalnych scen walki nie można pozostać obojętnym; podobnie historia o honorze, męstwie i poświęceniu jest wystarczającym powodem do pozytywnej oceny „300”. stanisław kęsek