Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: IJPPAN_PolPr_PolPr7900053
Tytuł: Czarodziej ringu w Tczewie
Wydawca: Polskapresse (oddziałˆ Prasa Bałtycka)
Źródło: Dziennik Tczewski
Kanał: #kanal_prasa_dziennik
Typ: #typ_publ
Autorzy: Andrzej Sarnowski,  
Data publikacji: 2000-08-25
- Jak pan ocenia tczewski turniej?
- Trudno jest ocienić, ponieważ występowali zawodnicy różnego pokroju - jedni lepsi, inni początkujący, ale najważniejsze jest to, że w takim niewielkim mieście jest potrzymywana tradycja rozwoju boksu. Z uwagi na dobre zorganizowanie i duże zaangażowanie wielu osób, ten turniej na pewno zasługuje, aby na stałe wszedł do kalendarza dużych imprez bokserskich w Tczewie. Jeżeli chodzi o samych zawodników, to widziałem kilku chłopców z dużym temperamentem i jak sądzę z pewnymi możliwościami. Podobali mi się niemieccy bokserzy o polskich nazwiskach. Jestem bardzo krytyczny w ocenach umiejętności innych. Uważam, że troszkę za dużo ci zawodnicy się lubią bić, a za mało boksować , bo boksowanie, a bicie to dwie różne rzeczy.
- Oglądał pan ostatnią walkę tczewianina Leszka Formeli, który na ringu wystąpił pierwszy raz?