Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: PWN_0102000000001
Tytuł:
Wydawca: Wyd. Dolnośląskie
Źródło: Przyszłość… przeszłości
Kanał: #kanal_ksiazka
Typ: #typ_nd
Autorzy: Bieńkowski Zbigniew,  
Data publikacji: 1996
stko, co niesie nurt niezależnych od człowieka wydarzeń i komplikacji, przedziera się nieustanny wysiłek tego człowieka, aby wynieść jeśli nie całą godność, to przynajmniej jej część, okruch własnego człowieczeństwa. Dla pisarzy pokolenia Witolda Zalewskiego sięganie do czasów wojny i przedproża wolności nie jest tylko sprawą wyboru tematu. Mówić o tematyce wojenno-okupacyjnej w odniesieniu do twórczości Zalewskiego, Czeszki, Bratnego, Różewicza, Borowskiego byłoby płaskim nadużyciem formalnym.
Ten obszar nie jest dla nich tematem jak inne. Nie jest dla nich tematem w tym sensie, jak jest tematem dla Putramenta, Zielińskiego czy Żukrowskiego. Sięgając po temat okupacyjny pisarze pokolenia Kolumbów szukają źródeł swojej tożsamości, tożsamości w najpełniejszym zakresie, historycznym, ideowym, etycznym. Palące się miasta, ulice huczące salwami egzekucyjnymi, zawszone biwaki partyzanckie, a potem, zaraz potem konieczność natychmiastowego wyboru między popiołem i diamentem – to była ich Arkadia, ich pokój dziecinny. I twórczość pisarzy tego pokolenia wymaga specjalnej, chciałoby się powiedzieć wyjątkowej czułości spojrzenia, niedostrzegania drobnostkowości, formalnych braków dla ogarnięcia zasadniczej całości. Twórczość pisarzy, którzy jako ludzie dojrzali przeżywali wrzesień 1939 roku, odbija lata okupacji i przedproża wolności inaczej, często jak przygodę, niekoniecznie duchową. W twórczości znowu pokolenia tzw. Współczesności, Grochowiaka np., okupacja jest okrutną i niewiarygodną baśnią. Nie po temat więc, w każdym razie nie tylko po temat idziemy do książek Czeszki, Borowskiego i właśnie Witolda Zalewskiego. Do tych książek idziemy jak się idzie na lekcję moralności. Powiedziałbym na najtrudniejszą lekcję moralności, jakiej Polakom w ogóle historia udzieliła . W ogniu historycznego obiektywizmu, w ogniu dosłownym, spalającym ludzi jak śmiecie, hartowały się dusze ludzkie najtragiczniej jak można: bezużytecznie. I właśnie ta bezcelowość ofiarności, nonsensowność idealizmu, paradoks bohaterstwa, a jednocześnie wewnętrzna potrzeba niewiary w drwiący sens historii tworzą konflikty i wyznaczają problemy tej literatury.
Na literaturę pokolenia Kolumbów krytyka nie spojrzała jeszcze dostatecznie sprawiedliwie. W każdym razie nie usiłowała dojrzeć jej wymuszonej przez historię powagi etycznej i jej skali duchowej. Zbyt wiele uwagi skoncentrowano na rozrachunkowości, na konfliktach doraźnie politycznych, stanowiących także jej współczynnik. Nie docierano jednak do podglebia tej literatury. A jej podglebie to poddane najsurowszym próbom samo człowieczeństwo.