m. Pośladek budzący wątpliwości został sfotografowany, po czym pozwolono jej się ubrać, a uprzejmy generał, który się pojawił, oświadczył, że wykryto na jej pośladku podejrzany druk, w związku z czym, aż do wyjaśnienia sprawy, zmuszona będzie pozostać w areszcie domowym. Tłumaczenia wielkiej damy, że z pewnością odcisnął się jej w czasie pobytu w toalecie kawałek tekstu z gazety, którą obłożyła sedes, nie trafiły generałowi do przekonania. Sfotografowany tekst przekazano szyfrem do Petersburga.
Odpowiedź przyszła po trzech dniach. Uprzejmy generał pojawił się znowu i oświadczył
nienaganną
francuszczyzną, że tekst rzeczywiście pochodził ze szwajcarskiej gazety.
Ale - dodał - nie nam podejmować decyzję w takiej sprawie, od tego jest naczalstwo w Petersburgu. Obecnie mam zgodę na pani wyjazd w dalszą drogę i nikt mi nie zarzuci, że przepuściłem niemieckiego szpiega.
|