składzie chemicznym? Według jednego z możliwych scenariuszy skład chemiczny zderzających się ze sobą brył zależał w dużym stopniu od ich odległości od Słońca. I tak, aby wytłumaczyć obecną budowę planet ziemskich i skład ich atmosfer, scenariusz ten przewiduje, że Merkury powstał z suchych, skalistych ciał. Wenus natomiast przypadło w udziale sporo materii bogatej w węgiel. Tylko Ziemię i Marsa miały najpierw tworzyć, a potem jeszcze dodatkowo bombardować bryły zawierające zestaloną parę wodną.
Przeciw tego rodzaju segregacji świadczą jednak symulacje komputerowe, próbujące odtworzyć ruchy drobnych ciał w początkach kształtowania się Układu Słonecznego. Obliczenia
wykazują
, że tysiące pierwotnych brył krążyło wokół Słońca w sposób chaotyczny. Dzięki temu każda z brył, które powstały na skutek zlepiania się drobnych ziaren w obszarze ograniczonym orbitą Jowisza, mogła stać się częścią każdej z planet wewnętrznych. Ich pierwotne atmosfery powinny zatem być do siebie podobne, a tym samym zawierać mniej więcej takie same ilości pary wodnej. Jeśli tak, to wypada zapytać, dlaczego dziś na Wenus wody właściwie nie ma, na Marsie niewielkie jej ilości zamarznięte są w czapach polarnych oraz pod powierzchnią planety i tylko Ziemia tkwi w objęciach oceanów.
Tylko Ziemia
|