Dane tekstu dla wyniku: | 1 |
Identyfikator tekstu: | IJPPAN_p00002608153 |
Tytuł: | Tylko dla orłów |
Wydawca: | Polityka - Spółdzielnia Pracy |
Źródło: | Polityka nr 2354 |
Kanał: | #kanal_prasa_tygodnik |
Typ: | #typ_publ |
Autorzy: | Wojciech Łuczak, |
Data publikacji: | 2002-06-15 |
wce rządowe. Udają, bo jeśli najwyższej rangi delegacja musi dotrzeć na posiedzenie NATO w Brukseli, a Jak-40 napotka silny wiatr, wówczas my się spóźniamy, a nasi sojusznicy muszą poczekać. Zdarzyło się także, iż w RFN na skutek braku wiedzy tamtejszych techników o skomplikowanej procedurze uruchamiania silników Jaka-40 omal nie doszło do pożaru samolotu z premierem na pokładzie. Jedną z barwniejszych historii było przymusowe lądowanie na pustyni ówczesnego marszałka Senatu Alicji Grześkowiak.
Naszych VIP wożą wojskowi w stalowych mundurach. Dziewięć trójsilnikowych , niesłychanie paliwożernych i powolnych Jaków-40 służy w 36 specjalnym pułku lotnictwa transportowego na Okęciu. Jednostka ta dysponuje też śmigłowcami oraz dwoma trójsilnikowymi Tu-154M Lux (jeden z nich dostarczył naszą reprezentację piłkarską do Korei Południowej). Te tzw. tutki są ostatnimi maszynami pasażerskimi średniego zasięgu radzieckiej konstrukcji używanymi w Polsce. Po remontach na Białorusi, zdaniem Dowództwa Wojsk Lotniczych, będą latać w barwach 36 specpułku do przełomu 2008/2009 r. Do niedawna rozważano zastąpienie tutek specjalnym wariantem Boeinga B737. Amerykański koncern prowadził nawet swego czasu kampanię marketingową poprzez PLL LOT, która miała przekonać najwyższej rangi decydentów o słuszności takiego rozwiązania. Nasze linie lotnicze są bowiem bardzo zainteresowane wprowadzeniem do 36 pułku tych maszyn, ponieważ baza techniczna LOT zajmuje się ich obsługą. |