Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: PWN_2002000000127
Tytuł:
Wydawca: Czytelnik
Źródło: Żydowska wojna
Kanał: #kanal_ksiazka
Typ: #typ_lit
Autorzy: Henryk Grynberg,  
Data publikacji: 1965
Ojciec wynajął u chłopa furmankę, położył na nią mamę i mnie, a małego Bućka zostawił u dziadka, i powiózł nas do szpitala. Ale ojciec nie zawiózł nas do szpitala do Mińska, gdzie chorych wykańczali, kazali im po prostu leżeć, aż umrą. Zawiózł nas do prawdziwego szpitala, do Węgrowa. Nie siedział na furze, gdy nas wiózł, tylko szedł obok i pomagał koniom. A w tym czasie sam już był chory, więc jak dojechaliśmy, do Węgrowa, to położono go razem z nami.
Kiedy mama i ja wyzdrowieliśmy , ojciec był jeszcze chory, więc wróciliśmy ze szpitala sami. A tu okazało się, że nasze mieszkanie zostało już zajęte przez kogoś innego i prezes Nusen przydzielił nam w baraku razem z biedakami. Kiedy ojciec wrócił ze szpitala, był bardzo chudy i ledwo się trzymał na nogach, ale tego samego wieczora poszedł do Nusena.
- Co ty sobie myślisz? - powiedział. Obcym ludziom oddajesz mieszkanie w kamienicy, która jest własnością mojego ojca, a mojej żonie i dzieciom, co się ledwo wyratowali z tyfusu, każesz mieszkać w szopie z żebrakami?!