| Dane tekstu dla wyniku: | 1 |
| Identyfikator tekstu: | PELCRA_1303919940304 |
| Tytuł: | SAMOCHODY |
| Wydawca: | Agora S.A. |
| Źródło: | Gazeta Wyborcza |
| Kanał: | #kanal_prasa_dziennik |
| Typ: | #typ_publ |
| Autorzy: | Andrzej Kublik, |
| Data publikacji: | 1994-03-04 |
|
Nie każdemu w smak odgrzewany kotlet, ale Ford chce zakasować konkurencję dwusuwem ery "high-tech?
Teoretycznie dwusuw jest wyśmienitym silnikiem: ma mniej części od silnika czterosuwowego, jest lżejszy i mniejszy, przy jednakowej pojemności powinien mieć większą moc, a ponadto powinien pracować równomierniej. Wszystko to teoria, bo pamiętamy drgające, hałaśliwe i słabiutkie dwusuwy w trabantach, wartburgach i syrenach. Przede wszystkim jednak samochody te spowijały świat tumanami spalin. I właśnie zanieczyszczanie otoczenia przez dwusuwy spowodowało, że zrezygnowano z nich i często nawet już się ich nie rejestruje. Tymczasem zdolni Australijczycy z firmy ,Orbit Engineerings' skonstruowali dwusuw, który po zastosowaniu elektronicznego wtrysku paliwa i katalizatora stał się silnikiem ekologicznym, a poza tym ma ponoć wszystkie - w trabantach teoretyczne - zalety silnika dwusuwowego. Od Australijczyków licencję kupił m.in. Ford i zaangażował się w prace nad przyszłościowym dwusuwem. | |