Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: PWN_2002000000140
Tytuł:
Wydawca: W.A.B.
Źródło: Na lądach i morzach : opisy i opowiadania
Kanał: #kanal_ksiazka
Typ: #typ_lit
Autorzy: Zbigniew Kruszyński,  
Data publikacji: 1999
arniturze zamiast sutanny, wyda się nagi. Wkrótce miałem poznać lepiej złożoną naturę tekstów liturgicznych i przypisywanie mi dzisiaj autorstwa poprawki "[nasz], a także tych wszystkich, którzy nie podzielają wiary w ojcostwo, swoje pochodzenie wywodząc z innych źródeł" - dowodzi tylko zupełnego niezrozumienia istoty mojego dorobku. Co w niczym nie zmienia faktu, że komisja ekumeniczna już któryś rok z rzędu pracuje nad nowym przekładem Biblii, bo nasze ułomne pismo nigdy nie jest dość święte.
Mieszkałem wtedy na stancji, z dala od domu, dzieląc lodówkę i łazienkę na strychu, obydwie dość zimne, z innym lokatorem, zajmującym izbę za ścianą. Za dnia go nigdy nie było, nocami słuchał Radia Luksemburg. Do moich uszu dobiegały piosenki, o prostej aranżacji i tekstach, których nie mogłem dosłyszeć, bo fala wciąż uciekała. Niekiedy do refrenu włączał się głos niemiecki z sąsiedniej stacji, tubalny , jakby obwieszczał nalot. Zasypiałem, kołysany zmienną częstotliwością, niesyty i żądny treści.
W latach siedemdziesiątych podstawowym materiałem, w którym pracowaliśmy, był styropian, służący również na budowach do termoizolacji. Wycinaliśmy w nim kontury i hasła za pomocą rozgrzanego drucika montowanego na końcu blatu. Potrafiłem bezbłędnie, z pamięci, ciąć Tatry, linię rzek, Zalew i Mierzeję, niby lord Curzon. A także niektóre twarze, składane z mozaiki kawałków. Były dwie szkoły: jedna pozostawiała otwór w miejscu ucha, a druga przeciwnie, kształtowała małżowinę wypukło. Styropian, gn