Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: IJPPAN_k123024
Tytuł:
Wydawca: Wydawnictwo Iskry
Źródło: Życie polskie w XIX wieku
Kanał: #kanal_ksiazka
Typ: #typ_fakt
Autorzy: Stanisław Wasylewski,  
Data publikacji: 2008
Równocześnie z romantykami pojawia się na świecie nowy instrument - ich instrument, za którym w ślad przyjdzie też jego Kopernik - fortepian. Klęczą przed nim w zachwyceniu kobiety, dosiadają go z furią geniusze. Bez żalu wyniesiono do lamusa szpinety i klawikordy, owe szafy wysmukłe, często o radośnie pięknych kształtach liry, ale melancholijnie ochrypnięte. Niezdolne do pelno-dźwieku, jakiego pożąda romantyk, król-duch, który wydał wojnę ciemnym mocom.
Empirowe szpinety umiały jedynie wywoływać wzruszenia tkliwe, miękkie, sentymentalistom wystarczające. Brzęczały smętnie, jakbyś okrył gazetą struny dzisiejszego pianina. Érard w r. 1815 rozszerzył klawiaturę o kilka oktaw i zreformował mechanizm. Już nie pędzelek, jak w szpinecie, szczypie strunę: uderza o nią młotek nadający siłę wydźwiękowi, zaś tłumik skórzany wyposaża tony w jasną stanowczość. Pisze księżna Łowicka z Belwederu w r. 1823: "Sprowadziłam tu sobie nowe fortepiano, bo tak dawno pozbawiona byłam muzyki... Pragnę, aby mi Wacław Rzewuski śpiewał wieczorem swe arabskie pieśni i kawałki z opery, którą sam skomponował43. Jakże oryginalnie wygląda on w tym stroju orientalnym , z długą brodą!".
Imć Łukasz Gołębiowski44, Polonus starej daty, ale na nowości łasy, rejestrując w tomie osobnym Gry i zabawy różnych stanów (Warszawa 1831) powiada: "Fortepian nie zdoła się okazać w obszernych zabudowaniach, wśród gromady innych instrumentów, ale zyskuje w salonie, gdzie tworzy sam orkiestrę małą! Czyli biegła ręka wykonywa dzieła muzyczne, czy towarzyszy śpiewającemu głosowi, fortepian jest skarbiec harmonisty śpiewaka. W mieście, na wsi, ileż nudów odpędzonych, ileż wieczorów upięknionych!".