Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: PWN_1102000000015
Tytuł:
Wydawca: Książka i Wiedza
Źródło: Mój wybór : rzeczy mniejsze
Kanał: #kanal_ksiazka
Typ: #typ_publ
Autorzy: Teodor Krzysztof Toeplitz,  
Data publikacji: 1998
Niewielu ludzi tak drogo jak doktor Oppenheimer zapłaciło za prawo wypowiedzenia tych słów. Gdy umarł 20 lutego 1967 roku, prasa przypomniała zdanie z oficjalnego orzeczenia komisji Kongresu, że był to człowiek o "podstawowych defektach charakteru".
Nie jest niczyją winą, że nie doktor Albert Einstein, ale właśnie doktor Robert Oppenheimer jest bohaterem naszych czasów. Urodził się w rodzinie zamożnego kupca tekstylnego , przybyłego z Niemiec. W prywatnej galerii obrazów, zgromadzonej przez jego ojca, wisiało pięć płócien van Gogha. Gdy miał lat pięć, zainteresował się kolekcjonowaniem kamieni. Gdy miał lat jedenaście, był członkiem ekskluzywnego nowojorskiego klubu mineralogicznego. Będąc jeszcze w szkole, zanotował kiedyś: "Jest tak gorąco, że jedyną rzeczą, którą mogę robić, jest leżeć na tapczanie i czytać Dynamiczną teorię gazów Jeansa". Twierdził także: "Jest rzeczą charakterystyczną, że nie pamiętam nikogo spośród moich szkolnych kolegów".
Studiował wszędzie, gdzie znajdowały się renomowane ośrodki uniwersyteckie, kończył Harvard, Cambridge i uniwersytet w Getyndze. Współpracował z największymi uczonymi owych czasów, lordem Ernestem Rutherfordem i doktorem Maxem Bornem. Był człowiekiem genialnym. W sześć tygodni opanował język holenderski na tyle, aby wygłaszać w nim wykłady. Dla rozrywki studiował sanskryt i w wolnych chwilach korespondował w tym języku z nielicznymi, którzy przeniknęli jego arkana. Jadąc pociągiem na Zachodnie