Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: IJPPAN_p00002601949
Tytuł: Rywalki pani Walewskiej
Wydawca: Polityka - Spółdzielnia Pracy
Źródło: Polityka nr 2262
Kanał: #kanal_prasa_tygodnik
Typ: #typ_publ
Autorzy: Ilona Kondrat,  
Data publikacji: 2000-09-09
ść ekskluzywnych marek kosmetycznych świata. Brakuje jedynie kilku "japończyków", no i kilku firm czysto amerykańskich, które i tak słabo przyjęłyby się na naszym rynku. Amerykanie bowiem uwielbiają dawać gotowe recepty i zestawy, podczas gdy w Europie większość klientów woli wybrać samodzielnie. Polki nieufnie odnoszą się do proponowanych "jedynie trzech kroków" w pielęgnacji skóry - wolimy mieć osobny krem do cery suchej, osobny na noc, na dzień, pod oczy, osobno szminkę kryjącą, nawilżającą.
Dystrybucją kosmetyków z najwyższej półki cenowej zajmują się głównie firmy działające na zasadzie ajencji oraz oficjalni przedstawiciele, czyli filie producenta (jest ich w Polsce zaledwie pięć). Pośrednictwo ajentów jest - zdaniem fachowców z branży - formą przejściową. Zagraniczne firmy, robiąc pierwsze kroki na nowym terenie, chętnie korzystają ze współpracy z ludźmi, którzy znają miejscową specyfikę, mają kontakty. Kontrakt, będący rodzajem koncesji na wyłączność na danym terenie, jest podobno bezpłatny. Podobno, bo zdania na ten temat są w firmach podzielone - nikt oficjalnie nie przyznaje się do zapłaconej producentowi kwoty. Ale i tak, aby zostać dystrybutorem prestiżowej marki, trzeba dysponować gotówką idącą w miliony złotych. Pieniądze zwrócą się dopiero wtedy, gdy sklep sprzeda towar, a duże liczące się sklepy dyktują jeszcze przedłużone terminy płatności.
O cenie produktu decydują więc w głównej mierze dystrybutorzy. Oni przedstawiają perfumeriom tzw. cenę sugerowaną, zawierającą marżę hurtownika (30 proc.) i marżę detaliczną (nie więcej niż 35 proc.). Na ogół nie bawią się w procentowe wyliczenia, lecz stosują tzw. mnożnik, wynoszący obecnie przeciętnie 1,74. Oznacza to, że jeżeli produkt kosztuje u producenta 100 zł, w perfumerii znajdzie się on za 174 zł. Klientom, oczywiście, ta kwota wyda się mocno przesadzona, ale druga strona ma też swoje