Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: IJPPAN_k0RLG323
Tytuł:
Wydawca: Wydawnictwo W.A.B
Źródło: Nie ma takiego miasta
Kanał: #kanal_ksiazka
Typ: #typ_lit
Autorzy: Tomasz Konatkowski,  
Data publikacji: 2010
Nowak kupił program meczowy, usiłując znaleźć jakieś znane nazwiska, w końcu w niższych ligach często kończą karierę popularni niegdyś zawodnicy. Wśród rezerwowych Plymouth był Emile Mpenza z Belgii, były piłkarz Schalke 04, Hamburger SV i Manchesteru City. Z paroma innymi nazwiskami komisarz też się zetknął jako fotelowy kibic, ale nie mógł skojarzyć ich z żadną drużyną.
Zrozumiał za to, dlaczego kibice nadali temu stadionowi nazwę The Valley. Rzeczywiście leżał w dolinie. Nad czerwonymi trybunami widać było zielonoszare zbocza okolicznych wzgórz z budynkami różnej wielkości, nad którymi górował dziewięciopiętrowy blok. Nowakowi przyszły na myśl bloki nad parkiem Morskie Oko na Mokotowie. Dziwne, był tu od paru dni, a wciąż szukał podobieństw do Warszawy, jakby chciał znaleźć jakieś uniwersalne reguły, którymi rządzą się miasta.
Na początku pierwszej połowy był nieco przerażony, bo warszawskie skojarzenia niespodziewanie powróciły. To, co działo się na murawie, przypominało najgorsze mecze Polonii w drugiej lidze, kiedy przygotowana przez trenera taktyka jakoś nie mogła przełożyć się na grę. Strata za stratą, brak składnych akcji, niepewne interwencje bramkarza, Roberta Elliota, który piąstkował piłkę w niespodziewanych momentach i niespodziewanych kierunkach. Jak powiedzieliby polscy komentatorzy, oczywiście radiowi,