Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: PWN_3102000000027
Tytuł:
Wydawca: Iskry
Źródło: Alfabet : wybór z pamięci 90-latka
Kanał: #kanal_ksiazka
Typ: #typ_fakt
Autorzy: Ryszard Matuszewski,  
Data publikacji: 2004
two postawy "wywyższającej się nad to, co małe, cierpiące i słabe". "Gdyby Norwid dziś oderwał dłoń od deski swego krzyża, strząsnąłby cierń ironii z pióra" - stwierdzała, oponując przeciwko nadmiernemu podkreślaniu roli ironii w twórczości owego "Chrystusa poezji polskiej". I dodawała: "Za tania dziś ironia - za droga powaga". Czy miała rację? Myślę, że pojmowała problem poetyckiej ironii w sposób jednostronny i niezbyt przekonywujący, choć zarazem wymownie charakteryzujący jej własną postawę.
Kapuściński Ryszard (ur. 1932). Co najmniej kilkanaście lat temu przeczytałem gdzieś w prasie, że Ryszard Kapuściński i Stanisław Lem to dwaj współcześni polscy autorzy najobficiej tłumaczeni na języki obce. Nie zdziwiłem się: obaj - niezależnie od różnic uprawianych gatunków - podejmowali z talentem problematykę uniwersalną, omijając rafy naszego odwiecznego " słoń a sprawa polska ". Sukces Kapuścińskiego wiązał się też niewątpliwie ze stopniem artystycznej doskonałości, osiągniętej w dziedzinie tzw. literatury faktu. Swą pasję reporterską, nieposkromioną ciekawość i zapamiętały upór oraz cierpliwość, z jaką w ciągu wielu lat śledził przemiany współczesnego świata, umiał łączyć ze stałym dążeniem do intelektualnego pogłębienia własnych obserwacji, z bogactwem lektur i związanych z nimi przemyśleń.
A przecież groziły mu w tej dziedzinie liczne niebezpieczeństwa. Przez wiele lat trwał na swych reporterskich posterunkach w trzecim świecie za cenę doraźnej, szybkiej obsługi w dziedzinie najbardziej ulotnej aktualności, co na pewno nie sprzyjało doskonaleniu pisarskiego warsztatu, zapewniającego trwałość podjętemu dziełu. Trzy czwarte owych agencyjnych wiadomości, które przesyłał, musiało gdzieś ginąć i szybko się dezaktualizować. A jednak Kapuściński już po kilku latach swoich reporterskich