Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: PWN_2002000000028
Tytuł:
Wydawca: Muza
Źródło: Kamienne tablice
Kanał: #kanal_ksiazka
Typ: #typ_lit
Autorzy: Wojciech Żukrowski,  
Data publikacji: 1966
zatrzymywali go, aż ciżba gości spłynie, żeby pogawędzić, jak zaznaczali, "w swoim gronie''. Powoli toczące się rozmowy, w zmierzchu ledwie rozjaśnionym lampami stojącymi na podłodze, długie chwile zgodnego uciszenia ze szklanką w dłoni i papierosem, mierzone łagodnym brzękiem złotych obręczy przesypujących się na uniesionej ręce dziewczyny, upewniały, że został zaliczony do bliskich, zaufanych, mimo że pracował w czerwonej amabasadzie. Zawiadomienie o nagłym ślubie Grace sprawiło mu przykrość.
Jednak skoro pan młody sam sprawdził telefonicznie , czy posłaniec doręczył złotem drukowane zaproszenie, wypadało się pokazać.
Istvanowi wydawało się, że między nim a młodą Hinduską jest jakieś niedopowiedziane porozumienie. Jeszcze dwa tygodnie temu opowiadała, że jej stara aja, piastunka, wyruszyła na pielgrzymkę z żebraczą miseczką, by wybłagać błogosławieństwo u niebian dla swojej panienki. Mówiła monotonnym, łagodnym głosem, jakby chciała błahymi zwierzeniami przysłonić wędrówkę szczupłej dłoni po jego karku, poufałe pogłaskanie skroni... Słuchał brzmienia powolnie wypowiadanych słów, a chłonął te płochliwe, niby