Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: IJPPAN_p00002629412
Tytuł: Co on wie o zabijaniu
Wydawca: Polityka - Spółdzielnia Pracy
Źródło: Polityka nr 2647
Kanał: #kanal_prasa_tygodnik
Typ: #typ_publ
Autorzy: Jerzy Danilewicz,  
Data publikacji: 2008-03-29
W Dniu Dziecka w 2002 r. był w gminie festyn. Poszła z koleżanką. Ojciec miał wrócić wieczorem z Elbląga, z roboty. Jak zawsze, gdy wychodziła, zostawiła mu kartkę: Będę o 22.00. Koleżanka odprowadziła ją do domu. Od tej pory nikt Edyty nie widział. Ojciec wrócił z roboty w Elblągu dopiero po kilku dniach. W budownictwie tak jest, że się czasem przeciągnie. Ale tego spóźnienia Leszek nie daruje sobie do końca życia.
Powiadomił policję o zaginięciu córki. Najpierw szukali po rodzinie, znajomych. W ogródku za szklarnią policjanci zauważyli świeżo zasypaną ziemię. Kazali Leszkowi kopać. Wkurzył się. - Podejrzewali mnie, że zabiłem córkę, kiedy ja ją sam przez tyle lat chowałem. Jak im świsnąłem tą łopatą przed nosem, to spierdalali , aż się kurzyło.
Po dwóch tygodniach znalazł w pokoju córki jej pamiętnik.