Dane tekstu dla wyniku: | 1 |
Identyfikator tekstu: | IJPPAN_DzP08a00137 |
Tytuł: | Robię to, co lubię |
Wydawca: | Jagiellonia |
Źródło: | Dziennik Polski |
Kanał: | #kanal_prasa_dziennik |
Typ: | #typ_publ |
Autorzy: | (MIGA), |
Data publikacji: | 2008-06-10 |
Szkole Podstawowej na Woli Justowskiej w Krakowie. Los sprawił jednak, że trzeba było podjąć decyzję o powrocie do Nowego Sącza. I los chciał, że rozpoczęła się peregrynacja pani Beaty po różnych szkołach w Nowym Sączu i jego okolicach. Uczyła m.in. w Tęgoborzy, Rojówce, Michalczowej, w Białej. Ciągle na zastępstwie, ciągle bez stałego etatu. Przed kilkoma laty trafiła wreszcie do Szkoły Podstawowej nr 9 im. Tadeusza Kościuszki, gdzie zajęła się, jak zawsze, nauczaniem maluchów w klasach 1 - 3.
- Dla mnie to najwdzięczniejsi uczniowie - z pełnym przekonaniem przyznaje Beata Piotrowicz. - To są po prostu kochane krasnale. Nie wyobrażam sobie zresztą pracy ze "starszakami". W gronie, jakie mam pod opieką, można robić wszystko - tańczyć, śpiewać, cieszyć się i uczyć. I to mi odpowiada. Taki sposób nauczania leży w mojej naturze. Czy jestem zaskoczona, że zostałam wytypowana do grona najlepszych nauczycieli w Małopolsce? Bez wątpienia - tak. Robię to, co robię, lubię to robić, staram się wykonywać swą pracę jak najlepiej. Nie jestem przyzwyczajona do achów i ochów na swój temat. Jestem więc zaskoczona. Mile. Cieszę się bardzo, bo wiem, że jest to coś, co wypływa od rodziców i od dzieci. Czuję, że jestem doceniana, że kiedy oddaję kawałek swojego serca dzieciom, to w jakiś sposób to dobro do mnie wraca. Pani Beata, nieprzeciętnie uzdolniona plastycznie, na 100-lecie szkoły, które przypadało w ubiegłym roku, zaprojektowała kompletną scenografię oraz dekorację na obchody uroczystości jubileuszowych. |