Podekscytowany tym, co się wokół mnie działo, umysł mój pracował sprawnie, ale z odrobiną gorączki.
Fakty kojarzyłem
prawidłowo
, z obserwacji wyciągałem właściwe wnioski.
Zwłaszcza moja spostrzegawczość, którą długie lata ćwiczyłem, służyła mi wiernie w godzinie potrzeby, chwilach zagrożenia...
|