Studencka rewolta w marcu 1968 roku, wspierana przez większość intelektualistów i znaczną część inteligencji, zapoczątkowała formowanie się antysystemowej tożsamości politycznej wśród wielu członków późniejszej solidarnościowej kontrelity. Marzec nie zaowocował trwałą instytucjonalizacją alternatywnych ugrupowań politycznych. Niemniej było to ważne doświadczenie zarówno dla władzy, jak i dla społeczeństwa.
Dla rządzących Marzec 1968 roku był dowodem, że Władysław Gomułka nie jest w stanie poradzić sobie z problemami, przed którymi stoi kraj. W efekcie słabnąca pozycja Gomułki wzmocniła wewnątrzpartyjną opozycję wobec jego rządów. Społeczeństwu Marzec unaocznił gotowość systemu do stosowania przemocy, by utrzymać władzę. Wzniecona przez partię pomarcowa kampania
antysemicka
i antyinteligencka pobudziła polityczną świadomość inteligencji i stała się punktem odniesienia jej politycznych poglądów i preferencji.
Czym Marzec 1968 roku był dla studentów, intelektualistów i znacznej części inteligencji, tym Grudzień 1970 roku, z pamiętnymi wystąpieniami w Gdańsku, Gdyni, Szczecinie i innych miastach Wybrzeża, stał się dla robotników przemysłowych. Zaiste Grudzień 1970 roku zmienił świadomość polskich robotników, stworzył fundament, na którym dziesięć lat później powstała "Solidarność". Organizacja, która wstrząsnęła światowym komunizmem, a w ostatecznym efekcie walnie przyczyniła się do jego upadku. Choć
|