Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: IJPPAN_p00002626055
Tytuł: Bonaparte Drugi
Wydawca: Polityka - Spółdzielnia Pracy
Źródło: Polityka nr 2606
Kanał: #kanal_prasa_tygodnik
Typ: #typ_publ
Autorzy: Marek Ostrowski,  
Data publikacji: 2007-06-02
I to jak! Mitterrand wziął komunistów do rządu, a Sarkozy odrzucił drogę przymilania się i wpuszczania skrajności na salony. Oczywiście, jak w każdym kraju, skrajna prawica pozostaje - monarchiści, integryści, trochę faszyści, antysemici, ksenofobi - ale w granicach powszedniości, które skurczą się jeszcze bardziej, kiedy odejdzie 80-letni już Le Pen, postać barwna i znakomity orator.
Sarkozy ma zdecydowany talent do gromadzenia wokół siebie rozmaitych tendencji, to umiejętność, o której marzy każdy francuski polityk, najlepszy dowód, że partie z uporem nazywano Rassemblement - zgromadzenie, skupienie - na rzecz czegoś. Sarkozy zebrał więc zarówno prawicę liberalną, jak i prawicę gaullistowską , a także prawicę chrześcijańską. Po wtóre, Sarkozy zdecydowanie poszedł drogą prezydenta wszystkich obywateli, bo pozyskał ludzi przeciwnego obozu i to ludzi z nazwiskami. Sprawy zagraniczne, jak wiadomo, powierzył zdeklarowanemu socjaliście (zaraz go wyrzucili z partii!), twórcy wielkiej pozarządowej organizacji Lekarze bez Granic, Bernardowi Kouchnerowi, w dodatku mężowi znanej i lubianej dziennikarki Christine Ockrent. Podobnie mistrzowskim posunięciem jest teka ministra sprawiedliwości dla Rachidy Dati, córki Marokańczyka i Algierki. Warto obserwować jej działania, kiedy dla Sarkozy’ego nadejdzie czas pierwszej prawdziwej próby, to znaczy jesień, tradycyjny czas palenia samochodów na emigranckich przedmieściach.
Zresztą pigułka nie musi być taka gorzka, gdyż jest i słodzik: nowy zasiłek dla poszukujących zatrudnienia (bezrobotny może tylko dwa razy nie przyjąć oferowanego mu zajęcia), zwiększenie budżetu szkolnictwa wyższego o 50 proc.(!), zwrot połowy wydatków za leczenie dentystyczne i okulistyczne, poprawa emerytur kobiet rezygnujących z pracy dla wychowania dzieci, dodatek na kształcenie i tak dalej. Jak to mówią Anglicy, Sarkozy to taki polityk, który poluje ze sforą psów i jednocześnie ucieka z z