Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: PWN_2002000000089
Tytuł:
Wydawca: PIW
Źródło: Chleb rzucony umarłym
Kanał: #kanal_ksiazka
Typ: #typ_lit
Autorzy: Bogdan Wojdowski,  
Data publikacji: 1971
- No, dalej, ciągnij sam.
Ominął go tym razem datek kupca, któremu bliżej było do puszki ryżego. Mierzyli się wzrokiem, a brody sterczały i mieli wygląd kozłów, które się za chwilę pobodą . Trzeci kapłan narzekał nie unosząc twarzy:
- Kobieta rodzi martwy płód i go pożera. Brat wyciąga nóż przeciwko bratu. Ojciec wypędza syna pod kule, mówiąc: "Idź, idź i przynieś chleb w dom mój, albo rozlej na ziemię krew swoją." Stary czy młody, umierają u progu obcego jak bydlęta. Eli, Eli szebaszamaim ! Lud ginie, a Ty patrzysz na to i znaku żadnego nie dajesz. Czy nagie życie jest Tobie niemiłe? Czy już śmierć nasza jest Tobie niemiła?