Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: IJPPAN_PolPr0300415
Tytuł: Był bal, został żal
Wydawca: Oddział Prasa Łódzka
Źródło: Express Ilustrowany
Kanał: #kanal_prasa_dziennik
Typ: #typ_publ
Autorzy: Dorota Jankiewicz,  
Data publikacji: 2002-09-27
ali między innymi pieczonego prosiaka, płonącego indyka i przaśne jadło. Do kieliszków lał się markowy szampan i drogie wódki. Wszyscy świetnie się bawili, aż do 2 w nocy. Nie do śmiechu jest teraz tylko właścicielom restauracji, którzy od roku nie mogą doprosić się uregulowania rachunku. Organizatorzy tej polsko-ukraińskiej współpracy przy stole są im winni 7 tys. zł. Proces w tej niecodziennej sprawie rozpoczął się właśnie w Sądzie Rejonowym w Zgierzu. Stroną pozwaną jest Urząd Miasta Zgierza
Na skinienie - Trzy dni 9-osobowa delegacja nocowała w moim hotelu - mówi Piotr Kosiński z restauracji "Topolowa". - Kucharze i kelnerzy dwoili się i troili, żeby ugościć. W bankiecie uczestniczyło 60 osób i wystarczyło, że gość kiwnął ręką, a już ktoś z obsługi był przy stole. Zdecydowałem się zorganizować imprezę po promocyjnej cenie, bo restauracja był nowo otwarta i zależało mi na renomie. Musiałem chyba stracić rozum , że uwierzyłem im na słowo i nawet nie spisaliśmy żadnej umowy..
Na "gębę" Z ramienia władz miasta organizacją imprezy zajmował się (były już) wiceprezydent Zgierza Włodzimierz Stefański