Dane tekstu dla wyniku: | 1 |
Identyfikator tekstu: | IJPPAN_PolPr_DBa00260 |
Tytuł: | Byłem przodownikiem pracy |
Wydawca: | "Polskapresse". Oddział "Prasa Prasa Bałtycka" |
Źródło: | Dziennik Bałtycki |
Kanał: | #kanal_prasa_dziennik |
Typ: | #typ_publ |
Autorzy: | Robert Dalecki, Tomasz Konopacki, |
Data publikacji: | 1999-03-06 |
- Nowego systemu murowania nauczyłem się w wojsku - opowiada. - W 1949 zostałem powołany do rezerwy, a cała służba polegała na pracy od rana do wieczora. Żeby oszczędzać siły organizowaliśmy trójki murarskie, gdyż wtedy wysiłek nie był tak uciążliwy. Po
powrocie do Gdańska spróbowałem te umiejętności wykorzystać na budowie w Nowym Porcie.Z nieżyjącym już murarzem Skowronkiem stawiali mury piwniczne systemem dwójkowym , jeden kładł zaprawę, drugi cegły. W tym czasie niechętnie patrzono na takie nowinki. - Proszę się nie dziwić - wjaśnia pan Antoni. - Normy windowali nie przodownicy, którzy pracowali przez 8 godzin dziennie, ale zwykli pracownicy, którzy chcąc zarobić pracowali 10 - 12 godzin, wpisując do karty, że pracowali tylko 8. W tamtych czasach nie |