Dane tekstu dla wyniku: | 1 |
Identyfikator tekstu: | PWN_1202900000318 |
Tytuł: | EKOLOG W POLSCE LUDOWEJ |
Wydawca: | |
Źródło: | Aneks nr 31 |
Kanał: | #kanal_prasa_inne |
Typ: | #typ_publ |
Autorzy: | Piotr Topiński, Piotr Topiński, |
Data publikacji: | 1983 |
mogą - utopili bowiem miliardy cudzych dolarów w inwestycjach niszczących środowisko i surowcami owe długi muszą spłacać. Zwracają więc długi energią i węglem, węglem i energią. A eksport ten z ekologicznego punktu widzenia jest szaleństwem, bowiem polega bardziej na pozostawianiu śmietnika u siebie, niż na wysyłaniu energii na zewnątrz. Śmieciodajne węzły gospodarki rozwijają się zgodnie z planem, końca długów nie widać, a rozszerzające się leje depresyjne pozbawiają wody kolejne miejscowości.
Tak więc, choć jestem zachwycony skutecznością działania zachodnich ekologistów i ich rolą w życiu politycznym systemu demokratycznego, to przeraża mnie ich wpływ na gospodarkę polską. Nie ma bowiem dzisiaj w Zachodniej Europie męża stanu, który przystępowałby do wyborów bez uwzględnienia żądań ugrupowań ekologistów. Każdy polityk obiecuje wyborcom, że będzie ciszej, czyściej , że trawa będzie zielona, a niebo niebieskie. Każdy zachodni mąż stanu w obawie przed przegraną w następnych wyborach będzie się starał wypełnić te obietnice i niestety wypełni. Wypełni kupując energię, dużo energii w krajach socjalistycznych, gdzie marksizm jest ideologią władzy. Gospodarka zachodnia musi kupować w Polsce prąd, węgiel, miedź, siarkę, drzewo. Musi przez terytorium Polski przeciągać ropę i gaz z ZSRR. Jak nigdy dotychczas politycy Zachodu są uzależnieni od pomyślnego przebiegu wielkich dewastujących środowisko inwestycji w Europie Wschodniej. Śmiech pusty mną targał, gdy do obozu internowanych w Jaworzu przyszła wieść o wezwaniu prezydenta Reagana do blokady gospodarczej Polski i ZSRR. To było dialektycznie niemożliwe, a Marks nam to załatwił ponad 100 lat temu! |