Dane tekstu dla wyniku: | 1 |
Identyfikator tekstu: | IJPPAN_p00111b00002b |
Tytuł: | Wspomnienia dziadka Ignacego - część III |
Wydawca: | Stowarzyszenie Pinezka |
Źródło: | Pinezka.pl |
Kanał: | #kanal_internet |
Typ: | #typ_lit |
Autorzy: | Ignacy Krowiak, |
Data publikacji: | 2004-06 |
Obowiązek pasienia koni spadł na mnie, gdy ukończyłem 7 lat. Obydwa konie pętałem tak, że wiązałem na krótkim powrozie lewą nogę jednego konia do prawej nogi drugiego. W ten to sposób konie mogły poruszać się jedynie powoli i nie uciekały mi.
Siostra Maryśka bardzo mnie lubiła. Chodziła do kierownika szkoły pomagać w kuchni i sprzątać mieszkanie. Wypatrywałem jej powrotów, bo zawsze przynosiła mi coś dobrego, zazwyczaj jakiegoś łakocia. Pamiętam, że raz przyniosła mi pierożków, takich maleńkich i bielutkich . Dziwiłem się bardzo, jak można zrobić tak małe pierożki i to takie białe, bo u nas zawsze były duże i ciemne. Gdy byłem w pierwszej klasie, powrócił z Ameryki brat Maciek. Przywiózł tatusiowi futro, mnie pióro. Było prześliczne, takie czerwone i jakoś dziwnie pachniało. Miało kształt rurki, z jednej strony był ołówek, z drugiej stalówka. Zarówno ołówek, jak i stalówkę można było chować do środka. Siostrze dał mydło tak pachnące, że aż w nosie kręciło i w głowie zawracało. Dziwowaliśmy się, że w Ameryce takie mydła robią. Sobie przywiózł zegarek na żółtym łańcuszku. |