Dane tekstu dla wyniku: 8
Identyfikator tekstu: PWN_2002000000197
Tytuł:
Wydawca: SuperNowa - Niezależna Oficyna Wydawnicza Nowa
Źródło: Smoczy pazur
Kanał: #kanal_ksiazka
Typ: #typ_lit
Autorzy: Artur Baniewicz,  
Data publikacji: 2003
- Oho, chyba grabarze zajechali - powiedział giermek. - Rzućmy okiem. Tym łajdakom lepiej patrzeć na ręce.
Za jabłkowym sadem stał nieduży domek, parę budynków gospodarczych i coś, co do niedawna było wiatrakiem. Teraz z wiatraka pozostała podłoga, koło czerpakowe i dolna część mechanizmu przekładniowego. Cała reszta albo runęła, albo została odbita od szkieletu ciężkimi młotami i załadowana na zaprzężony w dwa woły wóz. Czterej umorusani mężczyźni, cali w pocie, drzazgach i kurzu, odpoczywali przy niewielkim ognisku. Popijali, a jeden skubał świeżo zarżniętą kurę.
- Tak myślałem! - wrzasnął giermek, wjeżdżając na podwórko. - Hieny cmentarne! Wydrwigrosze! To za to srebro bierzecie?