- Uratowałaś T'etlita.
- Tak. On nie pływać, on tak... - Zrobiłam
głupawą
minę i zamachałam chaotycznie rękoma.
- Uratowałaś T'ethlita - powtórzyła z niedowierzaniem. - T'ethen jest ci bardzo wdzięczny. To jego jedyny młodszy - i dodała, że wieczorem odbędzie się coś bardzo wyjątkowego.
|