Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: PWN_2002000000093
Tytuł:
Wydawca: Czytelnik
Źródło: Pamiątka z Celulozy
Kanał: #kanal_ksiazka
Typ: #typ_lit
Autorzy: Igor Newerly,  
Data publikacji: 1952
Wierzeje strażackie jęknęły w zawiasach. Wszyscy zamarli czekając - co wyjdzie stamtąd? Jak przed smoczą jamą. Naraz z czeluści tych załomotało i raźno wychodzić poczęła na Żabią czarna stonoga, najeżona kolcami, z łuską błyszczącą na grzbiecie - takie było pierwsze wrażenie.
A gdy znieruchomiała, stanąwszy w poprzek ulicy, czołem do barykady, ludzie ujrzeli zwartą kompanię w hełmach stalowych. Na hełmy, na bagnety siąpił mdły i rozpylony odblask latarń.
Z tyłu, gdzieś nad Cyganką i Drugą Barykadą, wzbił się przeraźliwy krzyk. Zawtórował mu tupot, zgiełk i wołanie: Towarzysze, z powrotem? - Potem wszystko ucichło i wtedy właśnie od frontu szturmowej kompanii szczęknęła komenda "Gotuj broń!" i zagrała trąbka bojowa.