Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: PELCRA_1303919950220
Tytuł: Najlepsze pierogi są...
Wydawca: Agora S.A.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Kanał: #kanal_prasa_dziennik
Typ: #typ_publ
Autorzy: Jacek Szczerba,  
Data publikacji: 1995-02-20
e prostacko-schematyczny film, który ogląda się na wideo jednym okiem. Wysportowany na sposób wschodni bohater w 90 minut załatwia stado oprychów (Griffith jest ponoć ósmy w rankingu gwiazdorów kina akcji, prowadzi oczywiście Jean-Claude van Damme), a potem obejmuje czule zakochaną w nim asystentkę Lema Annę (Joanna Trzepiecińska). Scenariusz przyprawiono do smaku kilkoma polskimi przysłowiami, które powtarza ciągle, jak niegdyś detektyw Banaczek, sympatyczny policjant Żmuda (John Rhys-Davies).
Nie zajmujmy się też obrazem Polski w "Aniele śmierci" . Gdyby w Warszawie dochodziło do takich strzelanin jak na filmowym praskim bazarze i w dyskotece, to dziennikarki z "Gazety Stołecznej" musiałyby chodzić w kamizelkach kuloodpornych. W filmie Boba Misiorowskiego Rosjanie jeżdżą błyszczącymi od chromu czajkami . Ale jeśli jakiś pojazd wybucha z hukiem, co zdarza się często, to jest to raczej wiekowy żuk lub nysa.
Najlepsi są z tego wszystkiego polscy kaskaderzy, grupa, którą Polański wykorzystał przy "Piratach" . Seksu tu nie ma. Na mieście mówi się, że wycięto. Trzepiecińska pokazuje tylko nogi. I jest raczej nudno.