Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: PWN_2002000000090
Tytuł:
Wydawca: Nasza Księgarnia
Źródło: Księga strachów
Kanał: #kanal_ksiazka
Typ: #typ_lit
Autorzy: Zbigniew Nienacki,  
Data publikacji: 1967
iej wielkie fale. Porwane wiatrem drobne cząsteczki wody zamgliły jezioro. Wicher runął na mnie i gdybym nie upadł na ziemię, rzuciłby mnie o pnie drzew w lesie. Sokole Oko czepiał się krzaków wikliny i tak pozostał trzymając się gałęzi, dopóki nie minęło pierwsze, zawsze najsilniejsze uderzenie wiatru. Nie słyszeliśmy własnych głosów, pęd powietrza wpadał w rozwarte od krzyku usta i dusił. W oczy biły krople wody, oślepliśmy. Za naszymi plecami z trzaskiem łamały się wierzchołki drzew w lesie.
A potem pochłonęły nas potoki ulewy. Strugi wody lały się na nas jak z potężnego kubła, a wiatr porywał wodę i chłostał nią jak biczem. Zgięty od naporu wiatru, niemal na czworakach dopadłem wehikułu. Wśliznąłem się do jego wnętrza i puściłem w ruch silnik.
Jeszcze chwila i mój samochód potoczył się w stronę wzburzonej wody.