Najkorzystniej pod względem dowodzenia funkcjonował 3 batalion pułku morskiego - przez cały czas w kwestiach personalnych i organizacyjnych podlegał dowódcy pułku. Pod względem operacyjnym podlegał dowódcy Obozu Warownego Toruń gen. Hauserowi, a od 22 sierpnia dowódcy grupy płk. Aleksandrowiczowi.
Częste zmiany podporządkowania operacyjnego oraz walka na różnych odcinkach frontu
osłabiały
efekty bojowe pułku morskiego. Niektórzy dowódcy, np. mjr B. Mond - dowódca 205 opp, któremu w rejonie Ostrołęki przez dwa dni podlegały dwa plutony 1 batalionu pułku morskiego, zapomnieli wspomnieć o takich faktach w napisanej przez siebie historii pułku. Zdecydowana jednak większość dowódców grup operacyjnych bardzo pozytywnie oceniała zachowanie marynarzy na bronionych przez nich odcinkach frontu.
Za okazane osobiste męstwo oraz dobre dowodzenie podległym sobie stanem osobowym 7 oficerów pułku zostało odznaczonych srebrnym Krzyżem Orderu Wojennego "Virtuti Militari" V klasy, w tym obydwaj dowódcy pułku - kpt. mar. Konstanty Jacynicz i kpt. mar. Adam Mohuczy. Odznaczenie to otrzymało także 2 podoficerów, 2 marynarzy i ks. kapelan Władysław Miegoń. Bohaterem pułku został plut. mar. Franciszek Seweryn Pióro, który działając samotnie zmusił do ucieczki rosyjskie dowództwo okupowanego Rypina.
|