Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: IJPPAN_PolPr_GKa00154
Tytuł: Zbóje, karczma epidemia cholery i ropa
Wydawca: "Polskapresse". Oddział "Prasa Krakowska"
Źródło: Gazeta Krakowska
Kanał: #kanal_prasa_dziennik
Typ: #typ_publ
Autorzy: Ewa BUGNO,  
Data publikacji: 2001-12-27
KRYG. Opowieści sołtyski Emilii
Początki wsi Wieś Kryg została założona na karczowiskach w 1363 roku za panowania Kazimierza Wielkiego. Należała do kasztelana bieckiego, liczyła 6 kmieci. Legenda głosi, że nazwa wsi powstała od nazwy "Krieg" - wojna. W rejestrze miejscowości w Polsce jest tylko jedna miejscowość o takiej nazwie. Prawdopodobnie na tym terenie toczyły się kiedyś wielkie bitwy. Legenda mówi, że granice wsi zostały oborane wołami z bliźniąt i braćmi z bliźniąt dlatego burze i nawałnice omijają wieś. Kryg był bardzo biedną wsią, od 1513 roku należał do parafii Libusza. Wzdłuż potoku Krygowianka aż do lasu mieszkali chłopi pańszczyźniani, którzy przez całe wieki odrabiali pańszczyznę - pracowali na pańskim. Zbójcy na drodze cesarskiej W południowej części wsi na wzgórzu stał zamek zbójecki. W latach 50 - tych XX wieku odkopano tam ślady fortyfikacji obronnych. Z tego zamku zbójcy napadali na kupców, którzy za czasów Kazimierza Wielkiego i późniejszych, jechali z towarem z Węgier, przez Przełęcz Dukielską "drogą cesarską" przez Kraków aż do Gdańska. W czasie zaboru austriackiego chłopi pańszczyźniani chodzili pieszo na Węgry i tam w winnicach ciężko pracowali na chleb. Tym samym szlakiem z Węgier przez lasy, wieś, koło sześćsetletniego dębu (ścięty 12 lat temu) szły pielgrzymki do cudownego Obrazu Pana Jezusa w Kobylance. W czasie epidemii cholery w 1855 roku zmarło bardzo dużo mieszkańców. Chowani byli "na ogrodach"- są to łąki Eugeniusza Karpa, gdzie przez długie lata stała kapliczka z figurą Matki Bożej. Ksiądz Gąsiorek odnowił tę figurkę, obecnie znajduje się ona w kościele parafialnym w Krygu. Kopanki za ropą Kiedy Łukasiewicz przeniósł się do Gorlic wzrosło zainteresowanie olejem skalnym- ropą. W tym czasie żona Wojciecha Miki rozpoczęła ręczne kopanie za ropą, kopanki były cembrowane drewnem i w nich zbierała się ropa. Od tego czasu do dzisiaj pozostał całej rodzinie przydomek "ropiorze". Mikowa udostępniła w swoim domu pomieszczenia, w których już pod koniec XIX wieku miejscowe dzieci uczyły się czytać i pisać. Tam też powstała pierwsza w świecie szkoła wiertaczy górniczych i kierowników kopalni. Z tej szkoły wyszło wielu zdolnych wiertaczy, pracowali oni przy wierceniach za ropą w Borysławiu, a Ignacy Samborski i Jakub Krupczak wyjeżdżali na kontrakt na wyspę Borneo (Indonezja). Na skrzyżowaniu dróg Rozdziele - Libusza była karczma, w której podróżujący konno mogli się zatrzymać "na popas". Karczma ta istniała od niepamiętnych czasów. W pn. - zach. części wsi był folwark o obszarze 50 ha,własność Żyda Izaaka Morgensterna. Na jego ziemi zostały odwiercone pod koniec XIX wieku szyby o nazwie "Kinga", jeden z tych otworów istnieje do dziś i jest produkcyjny. W czasie I wojny światowej zostały spalone zabudowania folwarczne, pozostał tylko dom mieszkalny i obora. Morgenstern sprzedał ziemię Smolikowi z Nowego Sącza, a jego zięć Nanys w 1947 sprzedał ziemię chłopom, stąd nazwa - Nanysówka. Morgenstern za pieniądze uzyskane ze sprzedaży folwarku kupił w Gorlicach 20 ha ziemi. Na tej ziemi dzisiaj jest ul. Ariańska, Liceum Ekonomiczne, szpital, budujący się kościół i szereg domów prywatnych. W 1914 roku wieś została spalona przez cofające się wojska rosyjskie, pozostały tylko dwa domy- dróżnika i Ludwika Króla. W 1923 roku ówczesny właściciel majątku Zagórzany oraz folwarku w Libuszy- hrabia Skrzyński sprzedał ziemię chłopom po bardzo niskiej cenie. Były to ziemie folwarku w Libuszy, a leżały po obydwu stronach potoku Krygowianka oraz po obu stronach drogi od kościoła do Ogniwa. Do tej pory sprzedane przez hrabiego grunty to "Pańskie Pola". Budowa kościoła W 1930 powstał komitet budowy kościoła rzymsko-katolickego w Krygu. Członkowie komitetu- Ignacy Król, Marek Przeklasa, Tomasz Jeż, Jan Przybyło, Błażej Kosiba- i inni mieszkańcy wsi czynili starania w kurii biskupiej w Tarnowie o zezwolenie na budowę kościoła. Starania nie przynosiły skutku, do roku 1932 ani kuria biskupia, ani parafia Libusza nie zgadzały się na założenie nowej parafii Kryg. Komitet budowy postawił kurii warunek, iż w przypadku braku zezwolenia wybudują we wsi Kościół Narodowy. Istniał już taki w Polance koło Krosna. W ciągu 14 dni otrzymano zezwolenie na budowę kościoła, została założona parafia, do wsi przyjechał ksiądz Adam Chmiel. Mieszkał na poddaszu Domu Ludowego, a msze odbywały się w sali widowiskowej tego budynku. W roku 1932 założono kamień węgielny pod budowę kościoła w Krygu. Ziemię na ten cel- 13 morgów- oddał Ludwik Król. Mieszkańcy chętnie pracowali, pomagali finansowo, pomagali również właściciele spółek naftowych, także Żydzi. Ponieważ kościół został wybudowany przy granicy wsi Kryg z Libuszą, mieszkańcy podjęli starania o przyłączenie Pańskich Pól do Krygu. Starania trwały 15 lat. W roku 1946 odbył się plebiscyt mieszkańców i po plebiscycie Pańskie Pola przyłączono do Krygu. W czasie zaboru austriackiego w czasie tzw. nędzy galicyjskiej- latach 90 XIX wieku, dużo mieszkańców wyemigrowało zarobkowo z Polski, najwięcej do USA. Ochotnicza Straż Pożarna W 1908 roku powstał w Krygu Związek Ochotniczej Straży Pożarnej założony przez ówczesnego wójta. W roku 1948 rozpoczęto budowę Remizy. Ze składek członków OSP i mieszkańców wsi zakupiono działkę oraz materiały potrzebne do budowy. Budowano całkowicie w czynie społecznym. Inicjatorem i organizatorem tej budowy był prezes OSP Tadeusz Pawłowski. Związek Ochotniczej Straży Pożarnej do dziś działa bardzo prężnie. Złoty wiek dla Krygu W latach 1925 do 1939 powstają w Krygu spółki naftowe. Wśród nich tylko duże spółki są polskie, reszta to duża ilość spółek żydowskich, głównie rodziny Morgensternów. Wszędzie dowiercają do ropy. Już masa ludzi pracuje. Zaczyna się "złoty wiek" dla Krygu. Przychodzi okupacja niemiecka, Niemcy kontynuują wiercenia. Transport ropy odbywał się kociołkami o poj. 1000 l- były to blaszane zbiorniki umieszczone na konnych wozach. Wozacy całą dobę wozili ropę na stację kolejową do Zagórzan. W 1943 roku Niemcy budują tłocznię o nazwie "Petrol" oraz rurociąg ropny z Krygu do Glinika - ropę tłoczy się mechanicznie. W 1949 roku w tym samym miejscu zostaje wybudowana "stabilizacja" gdzie przez zastosowanie odpowiedniej technologii odciąga się gazolinę od ropy. Ropę tłoczy się do rafinerii Glinik. W 1938 roku zostały wybudowane Warsztaty Mechaniczne "Młot", zatrudniały 50 ludzi. Młodzi chłopcy uczyli się zawodu- do Gorlic dojeżdżali do "Przemysłówki"- szkoły zawodowej. Po 1945 roku kontynuowane były wiercenia, zatrudnienie znalazło setki ludzi z Krygu i okolic. Znikają domy drewniane kryte strzechą, jak grzyby po deszczu wyrastają domy murowane. Następuje elektryfikacja, gazyfikacja, melioracja gruntów. Obecnie Obecnie z dobrych czasów pozostała odbudowana wieś. Finanse rodzin wspierają emeryci i renciści, dużo jest bezrobotnych, szczególnie młodych ludzi. Przemysł naftowy legł w gruzach - polikwidowane otwory, na których stoją betonowe cokoły z numerami, zniszczone wokół nich place nie nadające się do uprawy. Z niektórych otworów wycieka jeszcze ropa naftowa - "krew tej ziemi". To podobno wróżba, że na te tereny wróci jeszcze "nędza galicyjska" z końca XIX wieku.