Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: PELCRA_1303919970530
Tytuł: Nasz językowy savoir-vivre
Wydawca: Agora S.A.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Kanał: #kanal_prasa_dziennik
Typ: #typ_publ
Autorzy: Małgorzata Schlopttmann Małgorzata Schlottmann,  
Data publikacji: 1997-05-30
W codziennej rzeczywistości, odbijającej się w języku, ideałem wydaje się złoty środek. Przesada w każdym kierunku jest bowiem obyczajowo napiętnowana, więc i językowo wyszydzona. O mężczyźnie muskularnym, silnie zbudowanym, powiemy pochlebnie: bysio lub kawał chłopiska, ale zdecydowanie nie gustujemy w grubasach, antypatię budzą spaślaki i wypasieni.
Podobnie ma się sprawa elegancji. Mówiąc łachmaniarz, łachmyta, obdartus, łachudra, oberwaniec, obrzępała czy obszarpaniec wyrażamy dezaprobatę wobec źle, biednie lub brudno odzianych.
Ale przesadna dbałość o wygląd zewnętrzny również nie popłaca: mężczyzna zostaje wyśmiany jako elegancik, goguś, laluś; kobietę skrytykujemy jako wypindrzoną lub wyfiokowaną. Pozyskać tak kapryśną i niewdzięczną klientelę stanowi nie lada wyzwanie dla tych, którzy zajmują się profesjonalnie modą, jej reklamą i handlem.