Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: PWN_3102000000060
Tytuł:
Wydawca: Bellona
Źródło: Marynarze w walce o niepodległość Polski (1918-1920)
Kanał: #kanal_ksiazka
Typ: #typ_fakt
Autorzy: Jerzy Przybylski,  
Data publikacji: 1999
z strat dotarła także motorówka "16". W akcji tej na statku "Wawel" zostało rannych 5 członków jego załogi. Statek pancerny "Stefan Batory" płynąc z niewielką prędkością, osłaniany przez motorówkę "3", pozostał tyle i wkrótce został trafiony 4 pociskami. W wyniku tych trafień uszkodzone zostały: główny przewód parowy, kocioł i urządzenie sterowe oraz działo 75 mm. Przebity też był kadłub statku poniżej linii wodnej. Zginęło 2 marynarzy, a jeden został ranny - wszyscy z obsługi rozbitego działa.
Dowódca statku ppor. mar. Stefan Kwiatkowski, wobec groźby wybuchu kotła, sam ujął ster i skierował statek do lewego brzegu, naprzeciw wąwozu Winiary. Podczas tego manewru i przez dłuższy jeszcze czas załoga "Stefana Batorego", zachęcana osobistym przykładem swojego dowódcy, prowadziła skuteczny ogień przeciwko nieprzyjacielskiej baterii usadowionej w wąwozie Winiary. Osadzony na lewym brzegu "Stefan Batory" przedstawiał doskonały cel dla artylerii przeciwnika, dlatego wkrótce otrzymał kolejne trafienia. Widząc to ppor. Kwiatkowski polecił załodze opuścić statek, a sam wraz z marynarzem Bronisławem Michnowiczem - pod ciężkim ogniem przeciwnika - zdjął ze statku karabiny maszynowe, przyrządy optyczne i zamki armatnie . Koncentrując na sobie ogień nieprzyjacielskiej artylerii statek "Stefan Batory" "odciągnął ją" od ostrzeliwania mostu, którego zrujnowanie nie pozwoliłoby na prowadzenie dalszej koncentracji sił wyznaczonych do odbicia Płocka. Za bój ten ppor. mar. S. Kwiatkowski i marynarz B. Michnowicz otrzymali srebrne Krzyże Orderu Wojennego "Virtuti Militari" V klasy301.
Obserwując walkę "Stefana Batorego", dowódca dywizjonu por. mar. S. Nahorski polecił dowódcy motorówki "15" por. mar. Karolowi Taube, udzielić mu pomocy poprzez zaatakowanie baterii przeciwnika i ściągnięcie na siebie jej ognia. Czynione przez dowódcę motorówki próby wykonania tego zadania były bezskuteczne,