Dane tekstu dla wyniku: | 1 |
Identyfikator tekstu: | PWN_1202900001048 |
Tytuł: | Na krańcach świata |
Wydawca: | |
Źródło: | Morze nr 10 |
Kanał: | #kanal_prasa_miesiecznik |
Typ: | #typ_publ |
Autorzy: | Alina Centkiewiczowa, |
Data publikacji: | 1961 |
Nie widzę tu dziś niestety, największego ptasiego podróżnika, rybitwy popielatej. Ptak ten wędruje niezmordowanie w pogoni za światłem z jednego krańca świata na drugi. Zniżające się nad Północnym Oceanem Lodowatym słońce jest dla, niego sygnałem odlotu na Antarktydę. Koniec antarktycznego lata zastaje rybitwę w drodze do Arktyki, gdzie przez całe miesiące pławić się będzie w świetle dnia polarnego.
Środkowe piętra wyspy Haswella zajmują ciężkie ponure petrele-olbrzymy i nieco mniejsze, płowe mewy skua. Jak godzą się te drapieżniki z bezbronnymi pingwinkami Adeli oblepiającymi dolne tarasy? Odpowiedź na to pytanie dają bielejące tu i ówdzie szkieleciki piskląt. Jedne oczyszczone dokładnie z mięsa, inne ledwie napoczęte z wyżartymi wnętrznościami. Na tarasach skalnych rozpina się sieć niskich, okrągłych murków i usypisk. Jedni skromne, złożone z kupki lub wianuszka kamyków, inne zasobne, liczące czasem po parę setek antarktycznego budulca. To gniazda pingwinków Adeli. Nieprzytulne, twarde, rozmywane tu i ówdzie przez strużki topniejącego śniegu. Rodzice ogrzewają jajka ciepłem własnego ciała. Biolodzy podkreślają fakt niezwykłego przywiązania ptaków do tego skrawka skalnego gruntu. Pingwinek broni swego domu zaciekle, uparcie przed wrogi |