Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: PELCRA_1303919940211
Tytuł: OPOWIEŚCI
Wydawca: Agora S.A.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Kanał: #kanal_prasa_dziennik
Typ: #typ_publ
Autorzy: Jerzy Karaszkiewicz,  
Data publikacji: 1994-02-11
Dwóch smutnych panów
W dniu rozpoczęcia olsztyńskiej trasy tamtejszy cenzor zażądał specjalnego pokazu we wczesnych godzinach rannych. O godzinie ósmej rano rozpoczęliśmy występ przed dwoma bardzo smutnymi panami. Jeden to cenzor wojewódzki, chudy brunecik, dość jeszcze młody cwaniaczek, drugi nieco starszy, mały, pulchniutki, o niziutkim czółeczku, szef olsztyńskiej bezpieki. Siedzieli przy stoliku, na którym leżał egzemplarz naszego przedstawienia - a my, mocno jeszcze zaspani, występujący przed nimi w puściuteńkiej , ogromnej sali gimnastycznej jakiejś szkoły.
Były wtedy dwa sposoby odgrywania kabaretu przed cenzorem. Pierwszy sposób to pójście na całość. Granie ostre, brawurowe - by wzbudzić mimo wszystko ich sympatię. Metoda druga polegała na zanudzeniu i uśpieniu rewolucyjnej czujności. Granie - mamrotanie. Bezbarwne, nudne, byle jak wypowiadane zdania.