Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: PWN_2002000000195
Tytuł:
Wydawca: SuperNowa
Źródło: Dzieci nocy
Kanał: #kanal_ksiazka
Typ: #typ_lit
Autorzy: Witold Jabłoński,  
Data publikacji: 2001
Tak się złożyło, że akurat na czas mojej kadencji wypadło Polsce przewodniczenie Radzie Europejskiej. Głosiłem powrót do źródeł i natury. Nic dziwnego, że poparli mnie wszelkiej maści tradycjonaliści, ale też propagujący klonowanie fanatycy inżynierii genetycznej. W krótkim czasie wyodrębniliśmy ze spoczywających przez wieki w szacownych mogiłach największych geniuszy ludzkości ich DNA, a ich mniej lub bardziej udane kopie stały się miłym urozmaiceniem popołudniowych herbatek i nocnych rautów.
– Zapomniałem dodać, że wspierali nas również ekolodzy. Ci poczciwi głupcy wyobrażali sobie oczywiście naturę uwolnioną z pęt cywilizacji jako uroczą łączkę z barankami i motylkami . Zapomnieli, że stworzyła ona także wulkany, krokodyle i trujące grzyby. Oraz wampiry, o których realnym istnieniu nie mieli zielonego pojęcia. Niewiele czasu trzeba było, żeby objawiła mroczną stronę i upomniała się o swoje prawa. W końcu historia to wieczna jatka, zakładająca przetrwanie najsilniejszych, najzwinniejszych i najinteligentniejszych. Zawsze drapieżniki żerowały na spokojnych roślinożercach. Tak było, jest i będzie.
– Kiedy demoniczna rumuńska królowa Draga (poprzedniczka dzisiejszego kosmatego Michała) zaproponowała nawrót całej sceny europejskiej do ustroju dziedzicznej monarchii konstytucyjnej, poparłem zdecydowanie ten projekt. Miałem dość prezydentury, przy tym czułem, że ludzkość zmęczona jest klasyczną demokracją. Nie byłem w tym przekonaniu odosobniony. Złożyłem urząd i wycofałem się w Karpaty, gdzie odnowiłem zamek moich przodków. Wiedz bowiem, że pochodzę z huculsko-tatarskiego rodu i w tym sensi