Dane tekstu dla wyniku: 25
Identyfikator tekstu: PWN_2002000000172
Tytuł:
Wydawca: SuperNowa – Niezależna Oficyna Wydawnicza Nowa
Źródło: Narrenturm
Kanał: #kanal_ksiazka
Typ: #typ_lit
Autorzy: Andrzej Sapkowski,  
Data publikacji: 2002
Po chwili uciszyło się nieco. Jeźdźcy uspokajali chrapiące konie, krążyli po pobojowisku, wypatrując, komu by tu jeszcze przylać. Była to malownicza dość kompania, towarzystwo, z którym należało się liczyć, a nie należało żartować, znać to było od pierwszego rzutu oka, tak po odzieniu i rynsztunku, jak i po gębach, których sklasyfikowanie jako zakazane i bandyckie nie nastręczyłoby trudności nawet niezbyt wprawnemu fizjonomiście.
Reynevan wstał. I znalazł się tuż przed nosem jabłkowitej klaczy, na której, flankowana przez dwóch konnych, siedziała tęga i sympatycznie pucołowata kobieta w męskim wamsie i berecie na jasnopłowych włosach. Spod zdobiącego beret pęku żołnich piór patrzyły twarde, kłujące i mądre orzechowe oczy.
Szarlej, który, wyglądało, znaczniejszych obrażeń nie odniósł, stanął obok, odrzucił ułomek jesionowej lagi.