Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: IJPPAN_PolPr5a00045
Tytuł: Ratują... Niebieskie Źródła
Wydawca: Polskapresse, oddział Prasa Łódzka
Źródło: Dziennik Łódzki
Kanał: #kanal_prasa_dziennik
Typ: #typ_publ
Autorzy: POŻ,  
Data publikacji: 2001-07-12

Tomaszowscy ratownicy Grzegorz Godowski i Jakub Lasota w trakcie wyciągania kolejnego kosza z dna kanału w rezerwacie przyrody fot. poŻ Ratują... Niebieskie Źródła W granicach Tomaszowa leży rezerwat Niebieskie Źródła. Są to unikatowe wywierzyska krasowe - podobne można znaleźć jeszcze tylko w Holandii. Bywał tu nawet car Mikołaj II. Ostatnimi laty przeprowadzono renowację źródeł, które natura bardzo osłabiła. Dziś biją one z dawną siłą. Miejsce to jest często odwiedzane przez tomaszowian. Nie brak także turystów z kraju i zagranicy. Z myślą o nich wszystkich władze samorządowe dbają o ten urokliwy zakątek własnego miasta. Zadbana alejka z latarniami prowadzi do ogrodzonego barierką wywierzyska. Na niej ustawiono ławeczki, a obok nich kosze na śmieci. Wszystko to zachęca nie tylko turystów, ale różnej maści wandali. Latarnie są tłuczone, ławki łamane, a kosze najczęściej lądują w wodach Niebieskich Źródeł. Wyławianie ich jest bardzo kosztowne. Łatwiej postawić jest nowe pojemniki. W ten sposób jednak kanały rezerwatu szybko byłyby pełne żelastwa. Lekarstwem na to jest działalność Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Tomaszowie. Jego członkowie dysponują odpowiednimi "piankami" (kostiumami, które chronią przed zimnem), a woda w rezerwacie nawet latem ma tylko 9 stopni Celsjusza) i co ważniejsze, ratownicy są doświadczeni i dobrze przygotowani do pracy w wodzie. Oczyszczenie z żelastwa jednego kanału zajmuje im najwyżej kilkanaście minut. Wczoraj mogliśmy zobaczyć tomaszowskich ratowników w akcji na terenie Niebieskich Źródeł. - Tym razem z prośbą o oczyszczenie kanału zwrócili się do nas szefowie PTKK - powiedział nam Tomasz Jarzyński, szef tomaszowskiego WOPR. - Sezon w pełni i trafia do nas sporo wycieczek. Zaśmiecone dno rezerwatu, które w przezroczystej wodzie jest dobrze widoczne, chluby nam nie przynosi. Decyzja była szybka i... na dnie znaleźliśmy 3 kosze i trochę jakiegoś złomu. (poż)