- No, powiedzmy... - matka uśmiechnęła się sarkastycznie.
- Gdybym miała duże mieszkanie, na przykład
czteropokojowe
, jeden pokój mogłabym pożyczyć jakiejś pani - sublokatorce.
- Jakiejś pani? Pożyczyć? - matka patrzyła na żonę Radwańskiego z rozbawieniem. - A na jakich warunkach? I na jak długo?
|