Dane tekstu dla wyniku: | 1 |
Identyfikator tekstu: | IJPPAN_DzP0600042 |
Tytuł: | Łowcy jantaru |
Wydawca: | Jagiellonia |
Źródło: | Dziennik Polski |
Kanał: | #kanal_prasa_dziennik |
Typ: | #typ_publ |
Autorzy: | JACEK TYBLEWSKI, |
Data publikacji: | 2006-02-18 |
Wreszcie docieram na brzeg. Widok wart był jednak tej mordęgi. Spiętrzone kry, poszarpane przez sztormowe fale brzegi okraszone lodowymi draperiami. Plaża i brzeg to lodowa pustynia. Morze zamarznięte, a w oddali majaczą przeraźliwie białe "góry" lodowe. Niesamowity widok, po prostu Arktyka.
Dochodzę do ujścia Wisły. Wszystko pokryte lodem, jaśnieje w ostrym blasku słońca. Mrużę oczy, wypatruję kawałów ogromnej kry i tego, co się koło niej znajduje. Widzę nurkujące co chwilę tracze nurogęsi, tracze długodziobe i bielaczki. Sporo mew, nawet te z północy - trójpalczaste. W pewnym momencie na końcu pola lodowego dostrzegam... młodego orła bielika. Za chwilę przylatuje jeszcze jeden i jeszcze jeden. Trzy bieliki! To miejsce zapewne obfituje w niesione z prądem rzeki martwe ryby i inną padlinę. Bieliki głównie tym się żywią w okresie zimy. |