niu martwiłem się coraz bardziej, że tak wiele rzeczy zmuszony byłem pominąć i że wielu wątków nie zdołałem nawet zasygnalizować. Z tego niedosytu powstała ta książka. Nie muszę chyba dodawać, że w trakcie jej pisania coraz wyraziściej czułem, iż każdy z tych dialogów powinien się przerodzić w niezależny tom. Jest więc ona zaledwie początkiem i zaproszeniem do rozmowy o pontyfikacie Jana Pawła II oraz o Kościele i Polsce - rozmowy, która winna być kontynuowana i do której zaproszeni są wszyscy.
Szczególna wdzięczność należy się Adamowi Pawłowiczowi, który podjął się trudnej roli reprezentowania telewidza oraz czytelnika. Każdy nasz dialog wiązał się też zawsze z ciekawymi
wielogodzinnymi
dyskusjami o Janie Pawle II i Kościele. Za nie również mu z serca dziękuję.
Maciej Zięba OP
|