Dane tekstu dla wyniku: | 1 |
Identyfikator tekstu: | IJPPAN_p00002616862 |
Tytuł: | Komu służy Kisza Kurabu |
Wydawca: | Polityka - Spółdzielnia Pracy |
Źródło: | Polityka nr 2480 |
Kanał: | #kanal_prasa_tygodnik |
Typ: | #typ_publ |
Autorzy: | |
Data publikacji: | 2004-11-27 |
Komu służy Kisza Kurabu
Japoński dziennikarz Yu Terasawa zaskarżył do sądu ministerstwo sprawiedliwości, ponieważ w dwóch sądach odmówiono mu wejścia na rozprawę, a w innym - wydania kopii wyroku. Terasawa, który pisuje do tabloidów, nie należy do żadnego z około tysiąca klubów prasowych przy instytucjach, tzw. Kisza Kurabu, które monopolizują dostęp mediów do źródeł informacji. Kluby te, które istnieją przy większości instytucji publicznych i niektórych prywatnych, powstały w XIX w. Ich usługi kupuje się w formie abonamentu miesięcznego, na który mniejsze media nie mogą sobie pozwolić. Najbardziej skarżą się korespondenci zagraniczni, którym wielokrotnie zatrzaskiwano drzwi przed nosem - pisze hiszpańska agencja EFE. Unia Europejska określiła system Kisza Kurabu jako "ograniczenie wolnego obiegu informacji". W odpowiedzi potężne Stowarzyszenie Redaktorów Japońskich stwierdziło, że opinia ta jest stronnicza, błędna i opiera się na nieznajomości systemu japońskiego. Hiroszi Wada, redaktor naczelny gazety ekonomicznej, bierze system w obronę. - Nie można wpuszczać na konferencję |