Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: PELCRA_1303919940219
Tytuł: Jawa czy sen
Wydawca: Agora S.A.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Kanał: #kanal_prasa_dziennik
Typ: #typ_publ
Autorzy: Andrzej Osęka,  
Data publikacji: 1994-02-19
Jedna z pań długo umawia się przez telefon, po czym, widać rozmarzona, nie odkłada słuchawki jak trzeba. Po chwili bowiem wpada w rozpacz koleżanka: sama czeka na znak od pogniewanego narzeczonego, który się przecież nie może dodzwonić.
Przychodzi w goście pan z sąsiedztwa i opowiada o swym nadwątlonym zdrowiu; wypytują go o wszystkich w rodzinie, ze szczerym zainteresowaniem. Jest i moja pani, cała w mokrych loczkach. Strzygąc mnie, nieźle zresztą, zwierza się z kłopotów, jakie ma ze swoimi włosami; musiała zdjąć z nich teraz lokówki, inaczej by - mówi - wyłysiała. Nie chciałbym tego za żadne skarby. Wciągniętemu w ciekawą rozmowę czas mija szybko i wreszcie, otrzepując się, wychodzę.
Słyszałem, że gdzieś w Polsce jakiś Japończyk, szef polsko-japońskiego przedsiębiorstwa, człowiek skądinąd miły, kiedy zobaczył dziewczynę telefonującą prywatnie w godzinach pracy, zapowiedział jej, że gdyby się to powtórzyło - wyrzuci ją zaraz. Japonia ma roczny dochód na głowę kilkanaście razy wyższy od naszego, i wynika to między innymi właśnie z opisanego wyżej traktowania czasu, w którym się pracuje. My też chcielibyśmy mieć takie dochody, ale nie za każdą cenę!